Kocham obrazy Gustava Klimta za zmysłowość, energię,
rozfalowanie, nasycone barwy, ozdobność. Nie nazywałabym jej dekoracyjnością, ponieważ zawierają one zbyt wiele niepokoju. Wczoraj siostra pozwoliła mi
skorzystać ze swojej karty prezentowej do jednej z sieci księgarskich. Kiedy na półce zobaczyłam album z pracami wiedeńskiego secesjonisty, musiał być mój. Autorka tekstu: Eva di Stefano, tytuł: Uwodzicielskie złoto. Na okładce znajduje się detal z dzieła Węże wodne I (powstało ok. 1904 r.).
Cała się owinę złotem, położę sobie jego płatki na
języku i zjem ich podwójną porcję. Nasycona, wtulę twarz w bujne włosy, musnę
ustami ten uśmiech.
Pop!
Niech
będę przeklęta przez „poważnych” historyków sztuki za moje skojarzenia, pewnie
coraz bardziej wariackie. Słuchałam dziś Pink - poniższa piosenka oraz towarzyszący jej teledysk
pasują mi do rozedrganej, przewrotnej, gorącej atmosfery prac Klimta. Przecież para w jego najsłynniejszym dziele, Pocałunku, znajduje się tuż nad
przepaścią.
1907-1908, źródło |
"Where there is desire
There is gonna be a flame
Where there is a flame
Someone’s bound to get burned
But just because it burns
Where there is a flame
Someone’s bound to get burned
But just because it burns
Doesn’t mean you’re gonna die".
W starożytności był Złoty Faraon, a w nowych czasach Klimt... ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, ale wydaje mi się, że Klimta bardziej fascynowało złoto Bizancjum, styl tamtych mozaik niż złoto Egiptu :)
UsuńLubię obrazy Klimta, są takie charakterystyczne i na zawsze zapadają w pamięć...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, nie da się ich pomylić z żadnymi innymi! Jestem dla niech pełna uwielbienia. Zwykle, kiedy gniewam się na sztukę ;), przypominam sobie o Klimcie i złość mi wtedy przechodzi.
UsuńBardzo mi się podobają obrazy Klimta, tak w ogóle to lubię złoto - jest niezniszczalne. Zaciekawiło mnie ,że kobieta z 'Pocałunku " ma taką samą twarz jak ja .
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam marzyć o kolorowym tatuażu z motywem z malarstwa Klimta :) Chyba swojej twarzy w jego dziełach nie odnajdę. Dlatego Ci zazdroszczę :) Masz "swój" obraz!
UsuńMotylku, ja nie znałam malarstwa Klimta i powiem Ci ,że jestem nim oczarowana ! :)
OdpowiedzUsuńObejrzyj więcej jego obrazów, a zakochasz się na amen :) Żeby się więcej o nich dowiedzieć, polecam Ci tę książkę, o której wspomniałam w notce, może jest i u Ciebie dostępna np. po angielsku albo dałoby radę ją zamówić? Jest w wielu polskich księgarniach internetowych.
Usuń