Przedpremierowe fragmenty, które poznaliście, są zaledwie kilkoma
nitkami wyprutymi z książki. Które miejsca w niej utkały i z jakich innych
motywów uszyłam całą historię, sprawdzicie, będąc już sam na sam z powieścią.
Mam nadzieję, że krwistoczerwona kreacja prosto spod igły będzie zapierać dech,
a randkę zaliczycie do ekscytujących ;). Gdy skończycie balować z bohaterką,
umyjecie kieliszki i pozbieracie pończoszki, pamiętajcie, że czekam na Wasze
wrażenia.
Ciekawe omówienie książki znajdziecie na stronie Rynek-Ksiazki.pl w artykule Mocne oblicza biseksualnej namiętności. Jest w nim mowa o motywach postępowania bohaterki, ze wskazaniem m.in. na jej przeszłość i agresję, której doświadczyła w rodzinie. Fragment, który się do tego odnosi, został opublikowany na wortalu literackim Granice.pl. Do przeczytania Odcieni czerwieni zachęcają patroni medialni: serwisy Polki.pl i Wizaz.pl.
Reklama prasowa |
***
Co czuję w dniu premiery? Matczyną dumę :). Pomyślałam, że moja pierwsza powieść była z kości, a druga jest z krwi. Chętnie zdecyduję się na kolejne papierowe dziecko ;).
Wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńRadość, radość :)
UsuńKsiążka ciekawa. Dobra randka to taka, która sprawia, że czujemy się docenieni - obydwoje partnerów.
OdpowiedzUsuń