1/04/2016

Przepych, spokój, rozkosz


Buszując w jednym z antykwariatów jak myszka w spiżarce, trafiłam na małą książkę o sztuce Indii, a dokładniej: o miniaturach himalajskich. Kiedy zajrzałam do środka, zatraciłam i zachwyciłam się. Prace te cechuje wyjątkowy wdzięk. Niekiedy są tak kolorowe i taneczne w wyrazie, że wydają się grać radosne melodie.  Stanowią  pochwałę  rozkoszy życia. 

Radha i Kriszna spacerują po kwietnym gaju, XVIII w., źródło

Jednak  na ich powstanie wpłynęły burzliwe wydarzenia polityczne. W XVIII i XIX wieku rozpadło się cesarstwo mogolskie. Tamtejsi artyści uciekali z miast przed najazdami wrogich armii. Udali się na spokojniejsze zbocza Himalajów. Arystokraci przyjęli ich na dworach z otwartymi ramionami. Wtedy narodziła się specyficzna szkoła malarska, która rozwijała się w odcięciu od reszty świata. Prym wiodły w niej dwa kierunki: styl mogolski, zainspirowany malarstwem europejskim (naturalistyczny, z zastosowaniem światłocienia) i styl pochodzący z tradycji indyjskiej i hinduskiej (symboliczny, z odważnym doborem kolorów). Wpływały one na siebie, lecz wyższą rangę zyskał ten drugi. Największe znaczenie zdobyła tzw. „szkoła Kangra”, czyli malarze z dworu radży Gobardhana Singha. 

Dama na huśtawce, szkoła Kangra, ok. 1815 r., źródło: G. Lawrence, Sztuka Indii. II. Miniatury himalajskie, tłum. P. Parandowski,  Warszawa 1978, obrazek nr 3

Nazwa szkoły wzięła się od doliny, w której chętnie goszczono artystów. Malarstwo Kangra opierało się na obu wymienionych nurtach. Odzwierciedlało ono hedonistyczne upodobania książąt hinduskich. Prace przedstawiają m.in. sceny związane z muzyką, tańcem, kąpielami, erotyzmem. Często odnoszą się właśnie do symboliki miłosnej. Np. obraz z kobietą zaskoczoną przez burzę nawiązuje do burzy uczuć, kołysanie się na huśtawce oznacza kołysanie przez namiętności, pozbycie się przez damę klejnotów odsyła do rozstania z ukochanym. Na miniaturach himalajskich często zobaczymy Krisznę, boskiego kochanka powiązanego z płodnością, szczęściem, chęcią do życia. Jego partnerką jest Radha, a ich miłość symbolizuje związek duszy i pierwiastków boskich. 

Radha i Kriszna w pawilonie, XVIII w., źródło

Mniej duchowa, ale równie rozbudowana jest symbolika roślinna. Np. liany oplatające drzewa odnoszą się do oplatania przez ramiona kochanka, liście platanu - do rozchylonych ud,  lotos oznacza czystość miłosnego porywu. Jednak miłość była wolna wyłącznie w malarstwie. Społeczeństwem, w ramach którego powstały te prace, kierowały surowe obyczaje oraz upodobanie do aranżowania i nadzorowania życia prywatnego innych ludzi. Tworzenie romantycznych dzieł było więc też sposobem odreagowania kontroli[1]

Dla artystów himalajskich liczyły się także relacje człowieka z naturą. W sztuce zachodniej przyroda również często oddawała nastroje. Jest to znamienne zwłaszcza dla okresu romantyzmu. Analogii między miniaturami himalajskimi a malarstwem europejskim jest więcej. Mimo, że prace hinduskich twórców zostały wykonane w odmiennych warunkach kulturowych i technikach, poruszają one podobne motywy i/lub prezentują podobne gesty jak te na obrazach mistrzów z Europy. Poniżej dokonałam przykładowych zestawień. 

Najpierw myk! do wody!

Kriszna kradnie ubrania, szkoła Kangra, ok. 1800 r., źródło

Na powyższej miniaturze Kriszna zaskakuje myjące się kobiety i  zabiera im stroje. Przyjemny dreszczyk, biorący się z podglądania nagiej kobiety, malarze europejscy uzyskiwali np. pod przykrywką opowieści biblijnej o Zuzannie i starcach.


Rembrandt van Rijn, Zuzanna i starcy, 1647 r., źródło

Po wynurzeniu się z kąpieli trzeba wybalsamować ciało, wyczesać włosy. 


Szkoła Kangra, źródło

Wspólne doświadczanie przyjemności płynących z różnych zabiegów buduje między kobietami poczucie więzi. Na miniaturze widoczna jest życzliwość między poszczególnymi postaciami. Z kolei na poniższym obrazie Ingresa przez palce jednej z kobiet przelewają się włosy drugiej. Jej twarz wyraża, że zajmuje się nimi z czułością. 

J.D. Ingres, Łaźnia turecka, 1862 r., źródło

Przedstawienie postaci w chwili, gdy jest tylko sama ze sobą, wiąże się ze swobodą i zmysłowością. 

Kąpiąca się, ok. 1820 r., źródło


Poza  modelki z pastelu Edgara Degasa jest jednak bardziej naturalna.


E. Degas, Po kąpieli. Kobieta wyciera kark, 1898 r., źródło

„Z rzeki szła wczesna. Kochała.
Chyliła szczęśliwą głowę.
Pachniała porankiem ciała,
Mydłem migdałowem.
(...)
Teraz niosła kobiece
Znużenie zakochane,
Żeńskie pełne owoce,
W toni wodnie widziane.

Niosła wiecznie kobiece
Ścieżką brzózek i cienia.
W zaroślach waliło serce
Tajnego zapatrzenia”[2].

Dama zaskoczona przez burzę. Szkoła Garhwal, ok. 1780 r., źródło: G. Lawrence, Sztuka Indii. II. Miniatury himalajskie, tłum. P. Parandowski,  Warszawa 1978, obrazek nr 1

E. Zak, Tancerz, 1925 r., fot. MM

Ta, co pachnie porankiem ciała, przejdzie tanecznym krokiem prosto na huśtawkę...

Dama na huśtawce, szkoła Kangra, ok. 1815 r., źródło: G. Lawrence, Sztuka Indii. II. Miniatury himalajskie, tłum. P. Parandowski,  Warszawa 1978, obrazek nr 3

J.-H. Fragonard, Huśtawka, 1767 r., źródło

...która uniesie ją ku ogrodom miłości.

Radha i Kriszna spacerują po kwietnym gaju, XVIII w., źródło

Średniowieczny ogród miłości, źródło

Rama i Sita w lesie, 1780 r., źródło

„Pod surowym jedwabiem
Mdlały biodra brzozowe,
Ślizgało się po niej serce
Mydłem migdałowem”[3]. 

Sziwa obserwuje śpiącą Parvati, ok. 1780-90, źródło

XX-wieczni artyści europejscy również wydłużali i upraszczali ciała. Prezentując je w ponętnych pozach na barwnych płótnach, stawiali na ekspresję i uzyskanie sensualnej atmosfery.  Mistrzem w obrazowaniu radości życia był Henri Matisse.

H. Matisse, Przepych, spokój, rozkosz, 1904 r., źródło

H. Matisse, Radość życia, 1905 r., źródło

Dla artystów i odbiorców z tak różnych stron świata ważne jest więc to samo - przepych, spokój i rozkosz!

W Nowym Roku życzę Wam stanu takiej błogości, jak na powyższych obrazach :)

[1] Ta część notatki powstała na podstawie tekstu G. Lawrence’a w książce Sztuka Indii. II. Miniatury himalajskie, tłum. P. Parandowski,  Warszawa 1978. 
[2] J. Tuwim, Kobiece, https://poema.pl/publikacja/89186-kobiece [4 stycznia 2016].
[3] Ibidem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Marta Motyl