9 maja
w Domu Literatury w Łodzi miała miejsce premiera mojej najnowszej powieści Kolekcjonerka. Co tam się odprawiało, co tam się odtańcowało, tego ludzkie słowo nie opisze, dlatego poniżej zamieszczam także wiele zdjęć i filmików. Zapraszam Was do (po)chłonięcia tej atmosfery wszystkimi zmysłami!
Fot. Zbigniew Komorowski
Rytm
ciał
Premierę rozpoczął pokaz taneczno-akrobatycznych
umiejętności Joanny Maciaszek i Patrycji Wojnowskiej.
Fot. Dom Literatury w Łodzi
Fot. Dom Literatury w Łodzi
Fot. Dom Literatury w Łodzi
Kolekcjonerka i zaprezentowany przez nie układ choreograficzny mają ze sobą wiele wspólnego. Pokazują piękno soczystych od zmysłowości obrazów, odważnie wygrywają
dwuznaczny rytm przyciągania i odpychania, oddają napięcie obecne w miłosnych
relacjach, wytwarzają nastrój z pieprzem do smaku. Z drugiej strony, nawet jeśli dwie dziedziny sztuki podejmują podobne motywy, każda z nich przemawia własnymi środkami, własnym głosem. Dlatego ich głosy a to współgrają, a to się uzupełniają. Nie ma tu miejsca na jedno, na zachowawczość.
Fot. Zbigniew Komorowski
Podczas występu wydarzył się zabawny incydent. Na skutek zamaszystego
wymachu nogą, wykonanego przez jedną z tancerek, upadła kurtyna. A może po prostu ożyła, postanowiła włączyć się w choreografię ;)? Wtedy scena odsłoniła swoje bebechy. Ten element przypadku spodobał się nie tylko mnie. Zresztą, moje teksty również odsłaniają kulisy, psychiki i wywlekają bebechy, emocjonalne. Cały występ, w całej jego dynamice, zobaczycie w poniższym filmiku, nagranym przez Zbigniewa Komorowskiego.
Rytm słów
Po duecie tancerek sceną zawładnął inny duet, mój z Rafałem Gawinem, prowadzącym premierę.
Fot. Dom Literatury w Łodzi
Fot. Zbigniew Komorowski
Rozmawialiśmy m.in. o drodze, jaką przebyła powieść od researchu, który wydawał się nie mieć końca, poprzez
tworzenie plastycznych scen śmiałych, do publikacji przez Wydawnictwo Lira. A także o drodze przemiany, jaką przeszła główna postać.
Dobrze mi się mówiło o łączeniu w swoich tekstach
różnych sztuk i sztuczek. O inspiracji malarstwem, grafiką, fotografią, teatrem,
która przechodzi z poziomu pasji do poziomu opisów.
Przerywnikiem w naszej rozmowie było odczytywanie fragmentów książki. Pierwszy dotyczył zmysłowego zastosowania wisienek.
Drugi opowiadał o poddawaniu się przez bohaterki podwójnej przyjemności przed odbijającym ich ciała i ruchy lustrem.
Po naszych występach przyszedł czas na występy publiczności, czyli zadawanie przez nią pytań.
Fot. Zbigniew Komorowski
Z czego wynika zmienny stopień napięcia w moich powieściach, jaki jest mój ulubiony artysta... jakie jeszcze dokładnie pytania padły i jakich dokładnie odpowiedzi udzieliłam? Wszelkie szczegóły możecie poznać sami, ponieważ spotkanie zostało nagrane. Zachęcam Was do prześledzenia poniższych transmisji. To jedyna taka okazja, żebyście sprawdzili, czy nie nakłamałam w relacji powyżej ;)
Błysk spojrzeń i błysk uśmiechów
A tego w transmisjach już nie zobaczycie! Po części oficjalnej czytelniczki i czytelnicy ruszyli do mojego stolika, a ja ruszyłam do wypisywania dedykacji i składania autografów w Kolekcjonerce.
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Agata Grzelak
Fot. Agata Grzelak
Fot. Małgorzata Goździk
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Zbigniew Komorowski
Fot. Agata Grzelak
Dla mnie ta premiera jest
jednym z najbardziej niezapomnianych wydarzeń w życiu. Nie stałoby się tak,
gdyby nie moi drodzy goście, stali i nowi przyjaciele mojej twórczości. Po pierwsze
dziękuję więc wszystkim przybyłym. Cieszyłam się z Waszej życzliwej obecności, ciekawych,
nieraz zaskakujących pytań, pachnących i słodkich prezentów, wszystkich miłych
słów, które zebrałam po spotkaniu.
Nasza literacka impreza doszła do skutku dzięki wysiłkowi
wielu osób. Dziękuję Domowi Literatury w Łodzi, Rafałowi Gawinowi, Wydawnictwu
Lira, którzy włożyli wiele wysiłku w organizację tego spotkania, w tym we wdrożenie mojego tanecznego pomysłu w życie. Słowa
wdzięczności kieruję do Joanny Maciaszek i Patrycji
Wojnowskiej, które hojnie obdarzyły publiczność taneczną gracją i ekspresją. Dziękuję Wiktorii
Grzelak, która wykorzystała swoje zdolności do stworzenia mojego scenicznego makijażu.
Kłaniam się wszystkim osobom, które podzieliły się ze mną zdjęciami i
filmikami z wydarzenia, a zwłaszcza Zbigniewowi Komorowskiemu, nieodmiennie
łowcy udanych ujęć. Na koniec kieruję wielkie podziękowania dla bliskich, którzy
wspierają mnie na co dzień, użyczając swoich najlepszych uczuć. Będą wiedzieli,
że o nich chodzi .
Cóż, zawsze chciałabym mieć takie spotkania i takich gości!
Mam nadzieję, że Ci z Was, którzy nie byli z nami, poczuli dzięki wpisowi choć trochę klimat premiery. I nie omieszkają skorzystać z następnych okazji do spotkań. Najbliższe już 26 maja w Warszawie.
A główna bohaterka tych spotkań, Kolekcjonerka, jest i będzie dostępna w księgarniach
stacjonarnych i internetowych, m.in. tutaj https://bit.ly/2VM0YSe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz