„Masz
spotkanie z Miłosławem”. Tak głosił napis na jednym z pól gry o niejedną
kuszącą stawkę. Rozłożył ją Adam Łucki na swojej wystawie Amorobile C8-H11-N w Galerii CKiS „Wieża Ciśnień” w Koninie.
Ekspozycja przenosiła widzów i do biologiczno-chemicznych, i do humanistycznych
oddziałów szkoły miłosnej pod patronatem Stanisława Lema (szczegóły:
http://www.ckis.konin.pl/wystawa-adam-lucki-amorobile-c8-h11-n/).
15 listopada w jej przestrzeni odbyło się drugie spotkanie, z Kolekcjonerką, druga gra, w pytania i odpowiedzi dotyczące mojej twórczości, a nawet druga wystawa, kolażowych ilustracji do powieści.
„Czy książka Kolekcjonerka Marty Motyl to rzeczywiście zmysłowość malowana
słowami? A może to postmodernistyczny rebus polegający na cytatach kulturowych
w aurze polisensorycznych poszukiwań?” – te kwestie wyróżnił w swoim komentarzu
po wydarzeniu organizator. Trafnie, ponieważ zdominowały one spotkanie.
Prowadząca
je Ewa Gaj postanowiła dotrzeć od nitki do kłębka i zapytała, dlaczego piszę o
seksie. Wyjaśniłam, że traktuję to w kategorii wyzwania, pracując nad opisami,
które wykażą spotęgowane działanie na wyobraźnię. Stąd z książki na książkę
coraz mocniej zabiegam o plastyczność, dźwięczność, odczuwalność scen
erotycznych.
Napoczęłyśmy również temat moich inspiracji sztukami wizualnymi i
teatrem. Szerzej omówiłam go w prezentacji, w której rozgraniczyłam bardziej i
mniej dosłowne nawiązania do dzieł sztuki obecne w Kolekcjonerce od malarskości i teatralności tekstu.
Kolejna
część mojego wystąpienia dotyczyła losów Kolekcjonerki
po wydaniu. Odniosłam się do projektu polegającego na oddaniu treści i
atmosfery książki w innych tworzywach niż słowo. Mianowicie w kolażach,
zdjęciach, wizualizacji mieszkania, pokazie pole dance, koncercie na skrzypce
elektryczne.
Fot. Ewa Gaj |
Projekt ten polega zarówno na współpracy z innymi artystkami, jak
i na współpracy z Wami, czytelniczkami i czytelnikami. Stąd pokazałam
konińskiej publiczności nie tylko dokumentację występów, ale i część naszej
fotograficznej Kolekcji z <<Kolekcjonerką>>, z uwzględnieniem
pamiątek z podróży małych i dużych, które odbyliście z powieścią w wakacje.
Po pytaniach od publiczności zaszurały odsuwane krzesła i zaczęła się swobodniejsza wymiana zdań i innych dóbr.
Fot. Krzysztof K. |
Fot. Krzysztof K. |
Dziękuję
uczestniczkom i uczestnikom spotkania za potraktowanie mojej twórczości z
otwartością, wrażliwością, a także za skojarzenia, które z nią mieliście. Były
one bardzo budujące. Cieszę się, że Kolekcjonerka
znalazła u Was zainteresowanie i zrozumienie, wyrażające się w tak sympatycznym
odbiorze. Jestem wdzięczna Galerii CKiS „Wieża Ciśnień”, a szczególnie
Robertowi Brzęckiemu, za organizację wydarzenia, które przeniosło nas na różne
pola do popisu sztuki. Dziękuję Ewie Gaj za doprowadzenie do spotkania,
zaangażowanie w jego promocję, poprowadzenie rozmowy i za dalszą gościnę.
Myślę, że ilość wrażeń doznanych podczas niej odpowiadała intensywności moich
tekstów ;). Miło mi z powodu wszystkich nowo zawartych znajomości! Dziękuję
Maciejowi Sypniewskiemu za wspaniały fotoreportaż. W całości obejrzycie go na
stronie http://www.ckis.konin.pl/spotkanie-z-marta-motyl/.
Fot. Ewa Gaj |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz